LINK DO STRONY
Dorota Makowiecka
KOCHAM MATMĘ - GWO
Ponad połowa 5- i 6-latków ma uzdolnienia matematyczne. Rozwijajmy je nie tylko w szkołach, ale także w domach...
Polecamy RODZICOM!
KOCHAM MATMĘ - cykl zadań, które pomogą Twojemu dziecku zrozumieć matematykę!
Matematyczne zabawy z dziećmi nie zajmą Wam więcej niż 15 minut.
Wszystkie zabawy i minilekcje znajdziecie TUTAJ DLA KLAS I-III
TUTAJ DLA KLAS IV-VI
Polecam n-l matematyki Dorota Makowiecka
Echo klasy III
„Tak niedawno żeśmy się spotkali,
a dziś już rozstania nadszedł czas,
tyle żeśmy z sobą przeżywali,
a dziś już wspomnienia łączą nas...”
Słowami tej piosenki chcę dziś pożegnać się z Wami, Kochane
Dzieci, i z Waszymi Rodzicami w tym naszym ostatnim wydaniu klasowej
gazetki „Echo klasy III”. Przez te trzy lata wiele się wydarzyło,
spędziliśmy wspólnie miłe chwile na nauce i zabawie, wspólnie urządzaliśmy
klasowe imprezy, wychodziliśmy do kin i muzeów, wyjeżdżaliśmy na
wycieczki i zajęcia ekologiczne do Zielonej Szkoły na Barbarce. Pozostaną
nam wspomnienia, zwłaszcza te miłe i przyjemne, a te siedem numerów
naszej klasowej gazetki z klasy II i III niech będą taką kroniką, która
przypomni Wam naszą szkołę i sukcesy, jakie odnosiliście.
Na koniec życzę wszystkim wesołych i przyjemnych wakacji, bo w
pełni zasłużyliście na letni wypoczynek. Do zobaczenia we wrześniu, Wy w
klasie czwartej, a ja w pierwszej.
Wasza wychowawczyni
Dorota Sztuba
Ostatni, 7 numer gazetki klasy III
Warto przeczytać!
Echo klasy III
6 numer gazetki klasy III
Gorąco polecamy!
Listy do sportowców
Szanowny Panie Lewandowski!
Zwracam się do Pana jako fan polskiego futbolu. Ja
również jestem sportowcem i podobnie jak Pan cieszę
się ze swoich zwycięstw i głęboko przeżywam swoje
porażki. Jest Pan dla mnie wzorem do naśladowania.
Udowodnił Pan, że dzięki wytrwałości i ciężkiemu
treningowi można dokonać rzeczy naprawdę wielkich.
Serdecznie Pana pozdrawiam.
Wiktor Rabant z klasy III
Szanowny Panie Adamie!
Zwracam się do Pana jako do mistrza świata.
Podziwiam Pana, szczególnie dlatego, że sam nigdy
nie jeździłem na nartach. Jest Pan dla mnie wzorem
do naśladowania!
Życzę Panu sukcesów w nowym zawodzie.
Piotr Więckowski z klasy III
Szanowna Pani Otylio!
Nazywam się Agata i mam 10 lat. Od szóstego roku
życia rodzice zapisali mnie na basen. Od tej pory
regularnie uczęszczam na lekcje pływania. Czasami treningi są wyczerpujące i
męczące
i wtedy, kiedy mam już dość, myślę o Pani i o Pani sukcesach. Pni Otylio jak
Pani to się udało, że zaszła Pani tak daleko i zdobyła tyle medali? Teraz wiem,
że na taki wynik trzeba wielu lat długich treningów. To przecież jest bardzo
żmudna i ciężka praca. Sama jestem na początku drogi. Życzę więc sobie tyle
cierpliwości i charakteru ducha co miała Pani. Jest Pani dla mnie autorytetem!
Z poważaniem.
Agata Sosińska z klasy III
Echo klasy III
Nowy numer gazetki klasy III
Gorąco polecamy!
Echo klasy II
Oto kolejny - letni numer gazetki klasy II
Malowane piaskiem
Klasa IV wybrała się w plener aby stworzyć architekturę z piasku tzw. sztukę ludową, niektórzy uczniowie chcieli stworzyć piramidy jakie były budowane
w starożytnym Egipcie, ale jak się okazało było to zbyt trudne do wykonania.
CIEKAWOSTKA:
MALOWANIE PIASKIEM
Jest to technika zaczerpnięta ze sztuki ludowej Kujaw. Na sztywnej kartce papieru rysujemy przy pomocy kleju biurowego zamierzony temat,
najlepiej prosty i szybki w wykonaniu, gdyż klej szybko schnie, a następnie na to sypiemy suchy i drobny piasek.
W miejscach zaznaczonych klejem piasek się przylepi i powstanie rysunek fakturowy. Można też przygotować szablon z wyciętym,
wzorem, który po przyłożeniu smarujemy klejem, po podniesieniu wysypujemy piaskiem jak poprzednio.
Powstaje wzór jak z szablonu, ale wypukły, fakturowy, który po wyschnięciu kleju można malować w dowolny sposób.
Beata Fuerstenau
Echo klasy II
Oto kolejny, tym razem wiosenny numer gazetki klasy II
Zachęcam do przeczytania - drugi numer gazetki klasy II
- w wersji elektronicznej.
Dorota Sztuba
Pierwszy numer gazetki klasy II.
Super miejsce!!!
9 października 2012 r. klasa III zwiedziła muzeum w Łysomicach. To miejsce, które
przedstawia życie codzienne mieszkańców ziemi chełmińskiej sprzed 100-150 lat.
Na progu Regionalnej Izby Historii i Tradycji powitał nas sam kustosz pan Adam Kozłowski.
Ależ to było słodkie powitanie! Każdy mógł posmakować wafli pieczonych w 100-letniej
wafelnicy. Następnie przenieśliśmy się na wieś polską i dowiedzieliśmy się jak żyli nasi
przodkowie. Zwiedziliśmy kuźnię pełną podków, narzędzi kowalskich, izbę z oryginalnymi
sprzętami (skrzynie, łóżka, kołowrotki). Jest tam też klasa szkolna ze szkolnymi ławkami
z kałamarzami z początku XIX wieku! Wszyscy wykazaliśmy się odwagą i zwiedziliśmy
ziemiankę, w której mieszkali partyzanci w czasie wojennej zawieruchy.
Dziękujemy Panu Adamowi Kozłowskiemu za podróż w czasie, za piękne wiersze,
humor i słodkie przyjęcie.
Dziękujemy Państwu Katarzynie i Mariuszowi Kozłowskim za zorganizowanie
wycieczki.
Klasa III
Strona na której możecie obejrzeć relację z naszej wycieczki…
Fot. Agnieszka Jankierska-Wojda
Rok szkolny 2010/2011
POSZUKIWANIA ROZPOCZĘTE…
W naszej szkole powstało koło: Toruń – Młodzieżowa Stolica Kultury, którego głównym zadaniem jest odkrywanie ciekawych miejsc dla młodzieży w naszym mieście.
Na pierwszym spotkaniu, kiedy szukaliśmy miejsca, które moglibyśmy odwiedzić okazało się, że tych miejsc jest niezbyt wiele. Jako pierwsze postanowiliśmy odwiedzić Planetarium i Orbitarium
i sprawdzić, czy to ciekawe miejsce dla 10-12 latków.
W Planetarium obejrzeliśmy seans „8 planet”, na którym dowiedzieliśmy się, o toczących sporach dotyczących jeszcze do niedawna 9 planety - Plutonu. Ta wiedza przyda nam się również na lekcjach przyrody w VI klasie. Potem odwiedziliśmy Orbitarium, w którym było bardzo ciekawie, ponieważ mogliśmy doświadczyć ile waży sok litrowy na każdej z planet, księżycu i słońcu. Okazało się, że na Słońcu 1L soku jest tak ciężki, że trudno go podnieść! Dowiedzieliśmy się ile ważylibyśmy na Słońcu, Merkurym, Jowiszu, Księżycu itd. Zobaczyliśmy jak powstaje trąba powietrzna i chmury. Wizyta w Orbitarium była dla nas bardzo odkrywcza i zaskakująca. Wyszliśmy jednak z niedosytem - dla nas było za mało interaktywnych eksponatów.
Na koniec zgodnie stwierdziliśmy, że to był dobry wybór na spędzenie sobotniego popołudnia ze
znajomymi.
Zatem Planetarium, a szczególnie Orbitarium, wpisujemy na listę miejsc, które warto odwiedzić
w Toruniu.
Lekcja w Muzeum Etnograficznym
19.05.2011 pojechaliśmy do Muzeum Etnograficznego. Mieliśmy zajęcia, które nas wiele nauczyły.
Najpierw weszliśmy do starej chaty. Oglądaliśmy eksponaty. Mieliśmy się zająć naszym fikcyjnym młodszym bratem.
Porównywaliśmy akcesoria do wychowywania dziecka – jakie były kiedyś, a jakie są teraz. Uczyliśmy się piosenek, które były kiedyś śpiewane małym dzieciom. Bawiliśmy się również zabawkami z dawnych lat. Kiedy nasz fikcyjny brat Klemens zasnął mogliśmy się pobawić. Wyszliśmy na dwór. A tam, nauczyliśmy się chodzić na szczudłach, jeździliśmy na hulajnogach. A także przeciągaliśmy linę i bawiliśmy się w zabawy, które mają już 150 lat.
Po lekcji muzealnej poszliśmy na lody, aby oficjalnie otworzyć sezon letni. Niestety wycieczka musiała się skończyć. Ale i tak było super!
Oliwia Dulat (kl. V)
Lekcja muzealna w Ratuszu
Przedstawiamy nasz najnowszy wynalazek: „kapsułki czasu”. Połykasz kapsułkę i znajdujesz się w tym
samym miejscu tylko ileś lat wcześniej. Niestety, kapsułki nie zawsze przenoszą w okres jaki byśmy
chcieli. Zdarzyło się to, kiedy z kółkiem „Toruń-młodzieżowa stolica kultury” chcieliśmy cofnąć się
do czasów, gdy w Toruniu panowali Krzyżacy, a przenieśliśmy się pod koniec XIX wieku do epoki
zwanej epoką dam i dżentelmenów.
Na lekcji muzealnej w Ratuszu, pt. "Zabaw dawnych czar", czyli jak bawił się dawny Toruń,
poznaliśmy ówczesne zwyczaje towarzyskie oraz miejsca, w których torunianie spędzali czas wolny.
Przebrani w XIX suknie i smokingi uczyliśmy się tańczyć walca oraz poloneza. Zobaczyliśmy fotoplastykon
oraz kartę dań hotelu Polonia. Dawny Toruń był na pewno czarujący,
ale cieszymy się, że teraz możemy chodzić bez przyzwoitki! :)
Kinga Grabowska
Serdecznie dziękujemy Pani Magdzie Sokołowskiej, za niesamowite "przeniesienie w czasie".
Gorąco polecamy - uczestnicy zajęć
Muzeum Podróżników
Uczestnicy Koła odkryli w lutym kolejne ciekawe, warte odwiedzenia miejsce. Jest nim Muzeum Podróżników mieszczące się przy ul. Franciszkańskiej 11. Patronem muzeum jest torunianin: Tony Halik, znany polski podróżnik. Muzeum podzielone jest na dwie wystawy. Pater i pierwsze piętro zajmuje wystawa stała zatytułowana „Tony Halik. Urodzony dla przygody”. Na parterze znajdziemy biograficzne pamiątki takie jak metrykę urodzenia, argentyński paszport, liczne nagrody jeszcze liczniejsze zdjęcia z Amazonii, Meksyku, Azji czy Alaski. Dzięki tej części wystawy dowiedzieliśmy się jak naprawdę nazywał się Tony Halik (Mieczysław Sędzimir Antonio Halik). Na pierwszym piętrze znajduje się kolekcja pamiątek z wypraw. Walizki z naklejkami lotniczymi z całego świata, wyroby sztuki ludowej: nakrycia głowy, broń, ozdoby, amulety, rytualne maski. Zbiór jest imponujący. Zachwyciła nas również kolekcja kluczy hotelowych, w których mieszkał Tony Halik.
Oprócz wystawy stałej zobaczyliśmy wystawę fotografii „Wyspy skarbów-Nowa Zelandia”. Zdjęcia przedstawiają niedostępne fiordy, wulkany, gejzery, lodowce, naleśnikowe skały, ale również i miasta te nowoczesne, jak te, w których czas jakby się zatrzymał. Tę wystawę można zobaczyć do 27 marca.
Po „odbyciu” podróży do egzotycznej Nowej Zelandii, zobaczyliśmy za oknem znowu nieustępliwą zimę, dlatego postanowiliśmy poprawić sobie nastrój rozgrzewając się prawdziwą belgijską gorącą czekoladą – w pobliskiej pijalni czekolady. Osobiście sprawdziliśmy, że 600 substancji, które są zawarte w czekoladzie pozytywnie działają na zdrowie. Chronią przed wieloma chorobami, stymulują układ odpornościowy, poprawiają nastrój a nawet chronią przed próchnicą! Dziś nauka potwierdza to, o czym wiedzieli już wojownicy azteccy, którzy przed wiekami pokrzepiali się napojem z kakaowego proszku!
Honorata Herman-Meler
Centrum Sztuki Współczesnej – odsłona pierwsza
27 listopada wyruszyliśmy na niezbyt dla nas znanego miejsca, jakim jest Centrum Sztuki Współczesnej w Toruniu. Ponieważ nie jesteśmy szczególnymi fanami muzeów ani sztuki współczesnej szliśmy tam z pewnymi obawami – czy aby na pewno to będzie ciekawe spędzone sobotnie popołudnie. W CSW byliśmy umówieni na warsztaty, których celem było przybliżenie wystawy pt. „Melancholia sprzeciwu”. Sam tytuł wzbudzał już nasz niepokój, czy aby na pewno zrozumiemy, „co autor miał na myśli”. Na szczęście szybko okazało się, że udział w warsztatach to było dobra decyzja. Panie , które prowadziły warsztaty objaśniały nam kontekst powstania dzieła, opowiadały o jego autorze. Ponadto przy każdej ekspozycji mieliśmy do wykonania jakieś zadanie, nawiązujące oczywiście do tego, co właśnie oglądaliśmy. I tak między innymi poznaliśmy nową technikę pisania kurzem, rozśmieszyło nas „protestujące ziewanie”, poznaliśmy ciekawe sposoby i rady na trudne sytuacje np., kiedy odetną wodę albo, co zrobić z dziurawymi spodniami. Wiemy na pewno, że bez przewodnika wystawa była by nudna a przede wszystkim niezrozumiała. Po zwiedzeniu wystawy każda grupa dostała zadanie: stworzyć własną wystawę w … szafce! Dostaliśmy wiele przyborów do tego celu, nie pozostało, więc nam nic innego, jak puścić wodze fantazji i dobrze się bawić tworząc własne dzieło.
Wystawa „Melancholia sprzeciwu” prezentuje prace, które były tworzone przez artystów mieszkających w postsowieckich krajach, ich dzieła są często sprzeciwem wobec panującego wtedy systemu. Dla nas te czasy wydają się bardzo odległe i niezrozumiałe. Trudno nam sobie wyobrazić, że w sklepach nie ma towaru, albo kolejka po papier toaletowy była taka, jakby przyjechała Beyonce. Dzięki Paniom prowadzącym warsztaty mogliśmy, chociaż trochę poznać świat, w którym żyli także i nasi rodzice.
Po warsztatach postanowiliśmy dowiedzieć się, co jeszcze ciekawego można robić w CSW. I tutaj również zostaliśmy mile zaskoczeni. Ponieważ okazało się, że do „Pokoju z kuchnią” - miejsce na parterze w CSW, można po prostu przyjść, spotkać się przyjaciółmi, porozmawiać, wypić gorącą czekoladę (obok jest kawiarenka) i zupełnie za darmo, bez biletów. W „Pokoju z kuchnią” osą bardzo nietypowe, ciekawe meble – kanapy i stoły do siedzenia. Naprawdę miejsce, w którym można poczuć się bardzo swobodnie.
W CSW działa również Kino Centrum, w którym odbywają się projekcje filmów dla wszystkich grup wiekowych w tym: dla mam z niemowlakami, poranki rodzinne, kino dla seniora.
W CSW znajduje się również księgarnia i czytelnia, w której są książki tradycyjne jak i elektroniczne.
Odwiedziliśmy również taras widokowy, który znajduje się na dachu Centrum.
Na koniec zrobiliśmy sobie chwilę relaksu i odpoczynku na super miękkich i dużych fotelach. Tak nam się podobało w CSW, że nie chcieliśmy wracać do domu.
Podsumowując, odkryliśmy naprawdę ciekawe dla nas miejsce w Toruniu, gdzie można miło spędzić czas, dowiedzieć się nowych rzeczy i spotkać z przyjaciółmi.
Recenzenci koła Toruń-Młodzieżowa Stolica Kultury
Rok szkolny 2009/2010
PODRÓŻ W CZASIE
Kilka lat temu Gazeta Pomorska wydała cykl starych fotografii Torunia sprzed blisko 100 lat.
Uczniowie Szkoły Podstawowej nr 27 dostali zadanie (w ramach dodatkowego zadania z informatyki)
sfotografowania tych samych miejsc tak jak wyglądają dziś. Efekty są zaskakujące.
Honorata Herman-Meler
Uważamy, że strona sieciaki.pl to ciekawa i pouczająca strona internetowa.
To bezpieczna strona, z której można dowiedzieć się, które gry są bezpieczne.
Można na niej znaleźć ciekawe informacje i posłuchać „sieciomuzy”.
Na stronie można zalogować się, obejrzeć ciekawe filmiki.
Kornelia i Adelka
Zrób to sam - Rękawiczkowy Królik
Zbliżają się święta, zamiast kupować prezent zrób coś własnoręcznie.
Proponujemy na początek zrobić króliczka z rękawiczki.
Przygotuj:rękawiczke,szmatkę,gumkę recepturkę,sztywny czarny i biały papier (zdjęcie nr 1)
Najpierw włóż do środka rękawiczki trzy palce zostawiając środkowy i serdeczny - to będą uszy królika.
Do środka rękawiczki włóż szmatkę i zawiąż gumką recepturką.
Na koniec naklej oczy, nos i buzie nie zapomnij o dużych zębach!
Teraz wystarczy zapakować królika i prezent gotowy!
Kinga i Dominika z klasy III
Polecam film "Załoga G". Film jest o wyszkolonych
tajnych agentach - świnkach
morskich, które podejmują misję dla rządu Stanów
Zjednoczonych. Mają
powstrzymać pewnego
multimilionera, który
planuje zawładnąć światem
za pomocą odpowiednio
zaprogramowanego sprzętu
gospodarstwa domowego.
Sprawdźcie sami, czy im się to uda...
Adrian Rindfleisch
Polecam panią Honoratę na złe humorki,
na dolegliwość niewiedzy
i gdy nic ci się nie chce!
Można ją znaleźć od poniedziałku do
piątku w sali komputerowej lub świetlicy.
Kornelia Kola